Dopadł mnie kryzys, wypaliłam się, pisałam 6-8 tekstów na godzinę. Kilka miesięcy temu wyciągnęłam prawie wszystkie wartościowe teksty, jakie napisałam dla Giełdy i wrzuciłam je na własne zaplecza. Wypaliłam się, precle po 1 zł / 1000 zzs i wymagający klienci wypalili mi mózg. MAŁO TEGO! Ostatnio otrzymałam propozycję sprzedaży zdjęć (fotografuję czasem na stocki, bardziej dla frajdy, choć za zdjęcia stawki są wyższe niż za precle i można je sprzedawać wielokrotnie) NA WYŁĄCZNOŚĆ za bodajże 2 zł. Polska mnie rozbraja :-) Postanowiłam, że na jakiś czas Was opuszczę moi drodzy czytelnicy i zajmę się rozwojem w innych dziedzinach niż preclowanie. Pozdrawiam!! Może jeszcze tu kiedyś wrócę, gdy mnie mocno przyciśnie... Textbookersów też nie przetestowałam. Przepraszam bardzo, nerwy mi puściły. Jednego seo copy mniej.